O sprawie powiadomił urzędników mieszkaniec Nowego Targu, który wybrał się tam na spacer. Na miejsce przyjechali strażacy, którzy postawili zastawkę, uniemożliwiając ściekom przedostanie się do potoku. Dzięki temu nie doszło do skażenia. Wstępnie oceniono, że są to ścieki przemysłowe, chromowe, pochodzenia garbarskiego. Na miejscu pobrano próbki do badań, które mają to potwierdzić.
Dyrektor Miejskiego Zakładu Wodociągów i Kanalizacji Dariusz Latawiec mówi, że to, co się tam stało, to bandytyzm. - Wywieźliśmy stamtąd dziewięć beczek ścieków - informuje. - Trzeba się zastanowić czy nie zgłosić sprawy do prokuratury - dodaje.
Dyrektor mówi, że w tej okolicy doszło już do podobnego skażenia, którego sprawca został ukarany. Służby miejskie podejrzewają, kto mógł wypuścić ścieki do burzówki, ale bezpośrednich dowodów na to nie ma, więc głośno nikt o tym nie mówi.
Dariusze Jabcoń, naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska w Urzędzie Miasta w Nowym Targu mówi, że ustalenie tego, kto zrzucił ścieki, będzie trudne. Prawdopodobnie spłynęły do burzówki nielegalnym kanałem. W tym rejonie miasta jest wielu "podejrzanych" i jest to teren, gdzie funkcjonują odcinki różnych podziemnych sieci nigdzie nie zinwentaryzowanych. - Zajmujemy się sprawą i będziemy robić wszystko, żeby doprowadzić ją do końca - deklaruje naczelnik.
W miejscu, gdzie doszło do zanieczyszczenia była policja. Funkcjonariusze sporządzili notatkę. Jak mówi podkom. Roman Wolski, rzecznik nowotarskiej komendy, sprawa będzie najprawdopodobniej prowadzona pod kątem wykroczenia. - Musimy jednak poczekać na ekspertyzy, żeby ustalić jakie ścieki znalazły się w rowie i z czym mamy do czynienia - dodaje.
r/
Skontaktuj się z nami
- +48 796 024 024
+48 18 52 11 355 - redakcja@podhale24.pl
- m.me/portalpodhale24
Adres korespondencyjny
Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Informacje
Obserwuj nas