Tego samego zdania jest dyrektor Zakładu Gospodarczego Zieleni i Rekreacji. - To są sprawy bardzo delikatne, trzeba być wyważonym. Jest około stu miejsc zaniedbanych. Teraz szukani są dysponenci tych grobów. Sprawdzamy, czy skoczył się termin dokonanych opłat prolongacyjnych. Ale zdarzają się niezgodności, część wpisów jest w księgach, a nie ma ich w bazie danych. Nie możemy popełnić błędu, bo to bardzo delikatna kwestia. W tej chwili na starym cmentarzu są 44 groby do odzyskania, ok. 50 do sprawdzenia - tłumaczy Michał Rubiś.
Na starym cmentarzu komunalnym znajduje się 15 tysięcy grobów, w których pochowanych zostało ok. 33 tysięcy ludzi. Zgodnie z przepisami, jeśli grobem nikt sie nie opiekuje, to można go zlikwidować, ale musi minąć 20 lat od poprzedniego pochówku.
Jak mówią radni - "do odzyskania jest kilkaset grobów", i chociaż doceniają prace archiwizacyjne administratora cmentarza, to proponują ich przyspieszenie w postaci zatrudnienia przy ewidencji dodatkowej osoby, która zajęła by się tylko kwestią porządkowania grobów i szukania miejsc, które ponownie można wykorzystać.
Skąd ta potrzeba? Okazuje się, że ludzie niechętnie podchodzą do propozycji chowania swoich bliskich na nowym cmentarzu przy ul. Lotników. - Na nowym cmentarzu odbyło się 15 pochówków, ale zainteresowanie tym cmentarzem jest mniejsze, niż starym - przyznaje dyr. Rubiś.
- Ostrożnie, dotykamy sfery drażliwej. Ludzie są na tym tle bardzo wyczuleni. Nie możemy się rzucić na to... sprawa dotyczy osób, które tu żyły, pracowały. To, że cmentarz się wypełnił nie może sprawić, że zachowamy sie agresywnie, sprzedamy, czy ponownie wykorzystamy te miejsca. Musimy postępować delikatnie i spokojnie, bo łatwo jest zranić czyjeś uczucia. Jest nowy cmentarz i trzeba mentalnie do tego podejść. Ludzie muszą się pogodzić z tym, że trzeba będzie bliskich chować na nowym cmentarzu - argumentuje Grzegorz Watycha.
Na starym cmentarzu postawiono niedawno kolumbarium. Sprzedanych zostało już 15 krypt, w 3 znajdują się prochy zmarłych. Inna "nowinka" to postawione dwa automaty do sprzedaży zniczy i wkładów. Jak mówi dyrektor Rubiś - zastanawia się nad postawieniem trzeciego obok głównego wejścia na cmentarz. Przy samej bramie jest jednak za mało miejsca, ale administrator zapowiada, że problem rozwiąże.
s/
Skontaktuj się z nami
- +48 796 024 024
+48 18 52 11 355 - redakcja@podhale24.pl
- m.me/portalpodhale24
Adres korespondencyjny
Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Informacje
Obserwuj nas
A co to znaczy: "grób można zlikwidować"? To tylko usunięcie tabliczki z nazwiskiem denata, czy może usunięcie gdzieś jego samego? A jeśli tak, to gdzie? Zna ktoś odpowiedź na moje pytania?
Po 20 latach za wiele z niego nie zostaje - i zdaje sie ze takie zwloki chowa sie w masowej mogile badz krypcie - sila rzeczy, ludzkosc rosnie w ilosc w postepie geometrycznym