Nie łudźmy się, że ten sport będzie coraz mniej popularny. Motocykle terenowe, a przede wszystkim quady są coraz łatwiej dostępne i ich miłośników będzie przybywać. I to do władz samorządowych należy rozwiązania związanego z nimi problemu. Ja, jak wielu pewnie z naszych Czytelników, jestem oczywiście przeciwny temu, żeby jeździli bulwarami, trasami spacerowymi, czy szlakami górskimi. Chcę mieć spokój, gdy wybieram się na spacer i naturalnie jestem za tym, żeby takie występki karać. Ale karanie będzie miało wtedy swój sens, gdy ci ludzie będą mieli alternatywę, mówiąc prościej: gdy będą mieli gdzie jeździć.
Dziwię się, że jeszcze nikt nie wpadł na pomysł wyznaczenia takich tras, biegnących polnymi drogami, bezdrożami. Jakiś czas temu pojawiła się dyskusja, ale nikt na poważnie nie podjął tematu. Myślę, że ta gmina, która podejmie ten temat (myślę o gminach, bo te w przeciwieństwie do miast dysponują lepszymi terenami), sporo na tym skorzysta. To przecież popularny sport. Taka trasa to znakomita atrakcja gminy, która przyciągnie rzesze zmotoryzowanych turystów. Można też na tym zarobić: ktoś, kogo stać na quada, stać też będzie na to, żeby wykupić karnet i szaleć po bezdrożach nie martwiąc się o spotkanie z policją.
Robert Miśkowiec
Skontaktuj się z nami
- +48 796 024 024
+48 18 52 11 355 - redakcja@podhale24.pl
- m.me/portalpodhale24
Adres korespondencyjny
Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Informacje
Obserwuj nas
W Stanach quady mogą wjeżdzać nawet do parków po wyznaczonych szlakach. Dopiero niedawno wprowadzili pierwsze ograniczenia w niektórych parkach narodowych, co przyjęto jako zamach na wolność Amerykanów, przy sprzeciwie blisko połowy kongresu.
Płszenie zwierzyny jest wyolbrzymiane. Wszędzie coś ryczy, buczy, hałasuje. Samochody, samoloty, ludzie. Zwierzyna się płoszy i po chwili normalnie żeruje. Dla zwierzyny to bardziej normalne zjawisko niż dla oburzonych turystów.