Zakopiańczyk dyrektorem Wojewódzkiego Urzędu Pracy

Gdyby nie to, że dają bezpłatne ubezpieczenie w zamian za to, że pracy zazwyczaj nie znajdują dla człowieka który jej szuka, to NIKT ale to NIKT by tam nie zaglądał... Wystarczy poczytać opinie o urzędach pracy w całej Polsce.

fbb1:
Socjalizm to anachronizm, kapitalizm to anachronizm, monarchia w rozumieniu partii UPR to bodaj największy anachronizm (nagle króla dla Polski chcą; może niech UPR zorganizuje kasting na króla Polski - będzie zabawnie). Przyszłość to demokracja, tym lepsza im bardziej bezpośrednia. Świat poszedł w innym kierunku niż myślał Kisielewski; dzisiaj wszelakie izmy są symptomem niezdolności do szerszego spojrzenia na współczesne problemy. Nie będziemy się już dziś kłócić co jest lepsze: kapitalizm czy socjalizm, bo oba systemy są siebie warte (ale Kisielewski który żył w socjalizmie, niczym pies w doświadczeniu Pawłowa chciał za wszelką cenę przegryźć kratę żeby dostać się do kiełbasy o nazwie kapitalizm, my dziś już wiemy że drzwi na drugim końcu klatki są otwarte więc po co gryźć kratę, mimo to nie warto po ten antysocjalistyczny towar oblatywać klatki bo to i tak niczego nie rozwiąże).
Oczywiście te urzędy pracy nie mają sensu, obowiązki organizowania pracy dla swoich mieszkańców powinni wykonywać wójt czy burmistrz, bo to oni znają najlepiej potrzeby ludzi na swoim terenie. Centralizm nie ma sensu, bo z pozycji Krakowa nie da się zorganizować miejsc pracy w Grywałdzie czy w Szaflarach - z funduszami UE na ten cel pokombinować to i owo można, ale miejsc pracy się nie zrobi, bo trzeba znać specyfikę terenu. Nawet najdokładniejsza mapa nie ukaże nam dokładnie tego co znajduje się w terenie - Alfred Korzybski.

Jak mawiał śp. Stefan Kisielewski, założyciel UPR: "Socjalizm jest to ustrój, w którym bohatersko pokonuje się trudności nieznane w żadnym innym ustroju!" .

Natychmiast zlikwidować urząd pracy, a tego karierowicza dyrektorka zagnać do kopania rowów melioracyjnych w Czarnym Dunajcu.

A może by tak bez tego urzędu pracy paradoksalnie więcej było nowych stanowisk pracy w Małopolsce?

Za każdym razem tylko jedna kadencja to o czymś świadczy. Szkoda nawet komentować tego wyboru.
Urzędy pracy do likwidacji!

Ale sie Jasiu wyrobił na tej powiatowej synekurce , jak ..... Teroz bedzie powietrze psuł w Krakowie.

Te urzędy pracy to totalna pomyłka, porażka, kretynizm........ itd. itp.
To zbędny balast, który jest wielkim dodatkowym obciążeniem dla każdego z nas.
Kto kiedykolwiek korzystał i "ICH USŁUG" wie o czym mówię.
To tylko zbędne miejsca pracy dla znajomych urzędasów ze starostwa. urzędu miasta i urzędu gminy.
Pysznią się na ciepłych państwowych posadkach, traktując tych, którzy tam przychodzą z wyższością.

URZĘDY PRACY DO LIKWIDACJI

Czy ten urząd nie powinien być zlikwidowany? Przecież niema bezrobocia, wszędzie brakuje ludzi do pracy.
Urzędnicy się na szukaniu pracy znają to po likwidacji urzędu, dla siebie jakąś robotę znajdą

bardzo słaby dyrektor był
i PiS jest jeszcze słabszy w tym momencie