Do oszustwa i kradzieży doszło na początku marca 2019, gdy w zakopiańskim pensjonacie zameldował się turysta ze słowackim paszportem. Niedługo dołączyli do niego kolejni turyści ze Słowacji oraz kobieta z Tajlandii. Właściciel obiektu przypomniał sobie jednego z turystów z poprzedniego pobytu, kiedy to po jego wyjeździe zniknęło wyposażenie pokoju oraz inne przedmioty z pensjonatu.
Interwencja policjantów i późniejsze działania kryminalnych z Zakopanego pozwoliły na zatrzymanie dwóch sprawców, a kolejnej pary niedługo później. Jak się okazało, sprawcy za pomocą popularnego portalu internetowego oferującego kwatery na całym świecie rezerwowali i wynajmowali apartamenty. Zazwyczaj był to pobyt jednodniowy. Takie działanie pozwalało im w sposób legalny uzyskać dostęp do obiektów hotelowych. Bardzo często pobyt przedłużał się, a sprawcy wyprowadzali się nie regulując należności. Złodzieje nie gardzili wyposażeniem pokoi gościnnych oraz tym, co mogli łatwo zabrać z pensjonatu. Ich łupem padł sprzęt RTV i AGD oraz wyposażenie pensjonatów. Rosły straty tatrzańskich hotelarzy, które przekroczyło 22 tys. zł.
Grupa działała w Polsce jak i po stronie Słowackiej. Śledczy nadal gromadzą dowody ich przestępczej działalności, a sama sprawa ma charakter rozwojowy. Nie wykluczamy kolejnych zatrzymań. Na wniosek śledczych, decyzją sądu, 28-letnia kobieta z Tajlandii i troje mężczyzn w wieku 22, 33, 37 lat ze Słowacji zostało tymczasowo aresztowanych. Za oszustwa i kradzieże może im grozić nawet do 8 lat w więzieniu.
Źródło: KPP Zakopane, oprac. r/
Skontaktuj się z nami
- +48 796 024 024
+48 18 52 11 355 - redakcja@podhale24.pl
- m.me/portalpodhale24
Adres korespondencyjny
Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Informacje
Obserwuj nas
Ci turyści-terroryści muszą się po prostu ubiegać o wizę na pobyt w Polsce. Tak samo z pobytem stałym i z pracą. Ta pani z Tajlandii pospieszyła się daleko przedwcześnie przybywając do Polski. Najpierw powinna ze swojego kraju wysłać poprzez Internet (jakie to dziś jest łatwe technicznie!) do polskiego urzędu podanie o przyjęcie do pracy, polski urząd powinien był rozpatrzyć to jej podanie, i jeśli jej umiejętności zawodowe są potrzebne na polskim rynku pracy, zaprosić tę panią do Polski na rozmowę kwalifikacyjną w realu. A nie że kto se chce to se do Polski przyjeżdża i co se chce później w niej robi. Już nawet Jerzy Owsiak skończył ze swoim hasłem 'róbta co chceta'.