Spotkanie odbyło się w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w Warszawie z udziałem wicepremier Beaty Szydło i przedstawicieli lokalnych samorządów z południowej Polski.
Zdaniem ministra obrony narodowej Wojsko Polskie powinno być liczniejsze. Szef MON rozpoczął w październiku 2018 roku ogólnopolską kampanię rekrutacyjną pod hasłem „Zostań żołnierzem Rzeczypospolitej”.
- A skoro Wojsko Polskie będzie liczniejsze, to powinno również powrócić do miejsc, które w przeszłości opuściło. Dziś my całą infrastrukturę odbudowujemy. Powołujemy do życia nowe jednostki wojskowe – doprowadziłem do tego, że powstaje nowa dywizja : 18 Dywizja Zmechanizowana zlokalizowana na wschód od Wisły, dlatego, że tam jest potrzebna. Bezpieczeństwo Polaków jest dla nas najważniejsze – powiedział.
Szef MON ocenił 21. Brygadę Strzelców Podhalańskich jako ważną jednostkę Wojska Polskiego, która w przyszłym roku będzie w składzie Szpicy NATO – jednostki wysokiej gotowości na wschodniej flance Sojuszu Północnoatlantyckiego.
W imieniu samorządowców z Sądecczyzny głos zabrał Jerzy Giza, który przypomniał wojskowe tradycje Ziemi Sądeckiej związane między innymi z 1 Pułkiem Strzelców Podhalańskich oraz opisał aktualne starania lokalnej społeczności regionu. - Jesteśmy tutaj dzisiaj, ponieważ mamy z czym: jest 30 tysięcy podpisów. To jest wynikiem takiego spontanicznego ruchu na Sądecczyźnie i tej energii, która towarzyszyła stacjonującemu tu kiedyś oddziałowi Wojska Polskiego. Nie tylko politycy, działacze samorządowi, ale i młodzież i dzieci ze szkół – oni wszyscy uczestniczyli w tym ruchu, co dzisiaj jest zebrane i zostanie przekazane. Na ręce pana ministra chciałbym przekazać jeden z segregatorów z podpisami.
- Polska będzie i jest bezpieczna wtedy, gdy Polacy czują się bezpiecznie. Jest to również gwarancją naszej pozycji międzynarodowej i stabilności Sojuszu Północnoatlantyckiego – dodał minister Mariusz Błaszczak.
Szef MON przypomniał również, że podjęto decyzję związaną z korzyścią z militarnego punktu widzenia - wzmacnianie potencjału Sił Zbrojnych RP na wszystkich kierunkach, także w południowo-wschodniej części kraju.
- Bardzo dziękuję za złożone podpisy i aktywność mieszkańców Nowosądecczyzny i liczę na to, że szeregi Wojska Polskiego będą również powiększały się o mieszkańców Sądecczyzny, serdecznie zapraszam, aby młodzi ludzie wiązali swoją przyszłość z Wojskiem Polskim – podsumował minister.
Źródło: MON, oprac. r/
Skontaktuj się z nami
- +48 796 024 024
+48 18 52 11 355 - redakcja@podhale24.pl
- m.me/portalpodhale24
Adres korespondencyjny
Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Informacje
Obserwuj nas
Bez obrazy, ale nazwa "Podhalańczycy" powinna zostać zmieniona na "Oddział Sądeczan" albo "Oddział Lachów Sądeckich". Etnograficznie Sącz nie ma nic wspólnego z Podhalem, ta nazwa wprowadza w błąd wielu przyjezdnych i tym władze Sącza próbują się dowartościować podszywając się pod region Podhala. Niech oni sami zapracują na swoją promocję.
Czemu wszystko musi być w Nowym Sączu !?, odetnijmy się w końcu od tej małej rusi, bądźmy dla nich rywalizującym miastem o swoje własne interesy w regionie. Nowy Sącz stracił źródło dużej ilości pieniędzy jak przestał być miastem wojewódzkim, widać dalej jest ono faworyzowane. Prawo jest jak z dykty, daje przywileje tym co mają tylko i wyłącznie większą liczbę ludności. Tam mediana zarobków jest najniższa w całej małopolsce, a tamtejsi milionerzy są w zmowie płacowej. W NT, czy Rabce się lepiej zarabia, nie mówiąc już o Zakopanym. To samo z wojskiem, czemu siedziby oddziału Podhalańczyków nie zrobią na Podhalu ?
Tak trochę odchodząc od tematu... Kilka ośrodków IT/przemysłu wysokich technologi i krakowskie zarobki by w zupełności wystarczyły, aby Podhale kojarzyło się z czymś innym niż turystyką. No, ale musimy się zmienić i wykombinować pieniądze na fabryki, a główny plan to powiększyć miasto NT z 33 000 do 70 000 - 80 000 mieszkańców.