Pożegnanie śp. Bolesława Skubla ps. Waligóra - Żołnierza Wyklętego (zdjęcia)

Dzięki uprzejmości Rodziny i organizatorów uroczystości publikujemy zdjęcia oraz przemowę wygłoszoną na cmentarzu przez Sebastiana Śmietanę.

"Jest to niezwykle ważny dzień w historii naszej Ojczyzny. Dzisiaj jesteśmy uczestnikami uroczystości pogrzebowych Bolesława Skubla ps. „Waligóra”. Członka i łącznika Konfederacji Tatrzańskiej w oddziale Józefa Kurasia „Orła”. Więźnia niemieckiego obozu koncentracyjnego. Łącznika-kuriera, strzelca w 2 Kompanii Tatrzańskiej Zgrupowania „Błyskawica” mjr. Józefa Kurasia „Ognia”. Po ujawnieniu w 1947 roku, kontynuatora działań niepodległościowych u boku oddziału „Wiarusy”. Przyjaciela mojego Dziadka, Andrzeja Skwarka ps. Snajper, żołnierza II Kompanii Tatrzańskiej.

Postawiony przed Wojskowym Sądem Rejonowym w Krakowie, zostaje skazany na wieloletnie więzienie w sfingowanym procesie. W kwietniu 1952 roku zdołał uciec z więziennego konwoju, którym podążał na kolejną rozprawę.

Marzenia o normalnym życiu prysły. Bolesław Skubel ukrywał się ponad rok, zaznając upokorzenia i poniewierki, w obronie najwyższych wartości, którymi się kierował - „ Bóg, Honor, Ojczyzna.”

Zdradzony przez najbliższego kolegę został bestialsko zamordowany w zasadzce w maju – 1953 roku. Ciało zostaje potajemnie ukryte na cmentarzu Rakowickim w Krakowie.

Po 68 latach od zbrodni komunistycznej, dzięki heroicznym staraniom Rodziny, Fundacji Niezłomni i ludziom dobrej woli - możemy pochować dziś szczątki bohaterskiego Żołnierza 2 Kompanii Tatrzańskiej Zgrupowania „Błyskawica”.

Prace ekshumacyjne odbyły się w Święto Niepodległości – na prywatne zlecenie Rodziny. Dlaczego na prywatne zlecenie? Ponieważ od jednego z pracowników Instytutu Pamięci Narodowej w Krakowie usłyszeli wprost: „Jeżeli wiecie gdzie leży Wasz Dziadek, to go sobie wykopcie.”

Pomimo licznych prób zablokowania prac poszukiwawczych przez instytucje powołane do ich prowadzenia - dziś Bolesław Skubel – Żołnierz Wyklęty – może zostać pochowany tutaj - w Kościelisku.

Jak poinformował IPN, po kilku dniach od ekshumacji: „ Analiza dokumentów cmentarnych, dokumentów dotyczących działalności Józefa Kurasia „Ognia” oraz okoliczności czasu jego śmierci, nie pozwalają na uprawdopodobnienie tezy o ukryciu przez UB we wskazanej kwaterze Cmentarza Rakowickiego szczątków samego „Ognia”, lub kogokolwiek z jego podkomendnych.”

Kilka lat przed śmiercią, Stefania - żona ogniowego partyzanta, wyznaczyła swojemu wnukowi misję do spełnienia, którą ujęła w jednym zdaniu: „Szukaj Dziadka, a jak Tobie się nie uda, mają to zrobić Twoje dzieci.”

Od wypowiedzianych słów Stefanii minęło ponad 30 lat. Jej wnuk dotrzymał słowa. Zaufany kurier mjr. Józefa Kurasia „Ognia” - Bolesław Skubel - spocznie dziś u boku swojej ukochanej żony.

Jak mawiał prezydent Rzeczpospolitej Polskiej, Andrzej Duda: „Krew przelana za ojczyznę jest jedna, krwi przelanej za ojczyznę nie wolno w żaden sposób dzielić i nie wolno w żaden sposób dzielić tych, którzy za ojczyznę polegli.”

Szanowni Państwo - białe plamy historii, to często kałuże ludzkiej krwi. Krwi przelanej za wolność narodu polskiego. Historia ta stara się nam wyjaśnić teraźniejszość… Naszym obowiązkiem jest dziś - przeciwstawienie się niepamięci… Upominamy się o tych, którzy walczyli i ginęli za wolność przyszłych pokoleń. Za niepodległość swej Ojczyzny - zapłacili cenę najwyższą.

Cześć i chwała Bohaterom!"

--
s/