Jacek Sowa: Podhalańskich kółek czar. Prababcia Skoda - podhale24.pl
Piątek, 29 marca
Imieniny: Wiktoryna, Helmuta, Ostapa
Czarny Dunajec
Clear
Wiatr: 10.512 km/h Wilgotność: 54 %
Clear
Wiatr: 12.204 km/h Wilgotność: 95 %
Clear
Wiatr: 7.632 km/h Wilgotność: 49 %
Clear
Wiatr: 8.928 km/h Wilgotność: 54 %
Clear
Wiatr: 9.936 km/h Wilgotność: 54 %
Clear
Wiatr: 9.756 km/h Wilgotność: 50 %
Jakość powietrza
6 %
Nowy Targ
18 %
Zakopane
14 %
Rabka-Zdrój
Nowy Targ
Bardzo dobra
PM 10: 3 | 6 %
Zakopane
Bardzo dobra
PM 10: 9 | 18 %
Rabka-Zdrój
Bardzo dobra
PM 10: 7 | 14 %
02.12.2022, 11:37 | czytano: 3758

Jacek Sowa: Podhalańskich kółek czar. Prababcia Skoda

Koniec roku na karku, a nasz cykl zamienia się powoli w never ending story, ujawniając na naszym terenie kolejnych pasjonatów, o których szkoda byłoby nie napisać. No właśnie, Śkoda…

Rodzina Żyrkowskich z artystycznym rodowodem zajmowała się w Nowym Targu drobnym rzemiosłem, a ich wyroby trafiały na targi sztuki ludowej lub do krakowskich Sukiennic częściej. Rok 1973 zaznaczył się w ich kalendarzu dwoma wydarzeniami, które potem odcisnęły się piękną pieczęcią.

Gdy państwu Krystynie i Stanisławowi urodził się syn Artur, prababcia z tej radości podarowała im auto, nie najnowsze lecz z klasą, bo tak należy uznać egzemplarz Śkody Octavii, rocznik 1962 w kolorze czarnym. Auto było w idealnym stanie, tylko ten kolor… Rada w radę Żyrkowscy przemalowali je na modne wówczas yellow bahama. Mały Arturek był urzeczony tym samochodem, uwielbiał manipulować różnymi wichajstrami wewnątrz pojazdu, toteż gdy postanowiono Octavię zamienić na nową Śkodę 120, dzieciak płakał, gdy tata sprzedawał…

Mały Arturek był urzeczony tym samochodem…

Chłopak dorastał w atmosferze motoryzacyjnej i zdążył się powoli przyzwyczaić do zmian w ojcowskich garażu, a były tam po kolei różne egzemplarze z peweksowskiej oferty. Fiat Ritmo posypał się w ciągu dziesięciu lat, potem na chwilę Renault 21 Nevada z absolutnie szlagierowym wówczas około dwulitrowym dieslem, a w wieku dorosłym pojawiło się cudo w postaci BMW 318 i u Artura tak już zostało.

Fiat Ritmo posypał się w 10 lat

Ale jak to w życiu bywa, pierwsza miłość nie rdzewieje (przynajmniej we wspomnieniach), a tym najważniejszym wspomnieniem była prababcia i tamta jej Octavia, uznał zatem, że uczucie to należy pielęgnować. Postarał się więc o miniaturkę tamte Śkody i czekał na okazję.

Miniaturka tamtej Śkody

Pracując, już po studiach, w Krakowie, a było to gdzieś na początku XXI wieku,w okolicach Poczty Głównej na Wielopolu, przed szybą samochodu Artura przemknęła bananowa Śkoda Octavia. Nasz bohater dopadł ją na przystanku tramwajowym aż na ulicy Gertrudy, obok dawnego kina „Wanda” i korzystając z chwilowego postoju, wcisnął przez szybę Octavii swoją wizytówkę z numerem telefonu. Zdążył jeszcze krzyknąć, że chce to auto nie na handel, tylko dla siebie, przez pamięć o babci.

Odzew był po trzech miesiącach. Jak się potem okazało, staruszkowie, którzy podróżowali leciwą Skodą, mieli całe pudło podobnych wizytówek, lecz kluczem do sprzedaży był podeszły wiek właściciela (96 lat) i chyba ta wzmianka o prababci… Staruszek, były kierowca PKS, dbał o to auto z pietyzmem; w zimie garażowany nie jeździł w ogóle, co tydzień go odpalał, nawet zmieniał powietrze w oponach.

Żyrkowski miał niebywałe szczęście; wraz z samochodem rocznik 1962 (sic!) dostał furę części do modeli tej marki, które wypełniły pod sufit skrzynię ciężarówki, które potem odstępował (choć niechętnie, podobnym pasjonatom). A do domu pojechał na kołach nowym nabytkiem, w którego schowku znalazł kultową pekaesiacką czapkę i żółte okulary „na mgłę”.

Kultowa czapka PKS

Dla pana Artura zaczął się okres wytężonej rewitalizacji wymarzonego samochodu, będącego niejako testamentem babci, jednak przy założeniu nieprzerwanej jego eksploatacji, bo stan auta był idealny.

Stan auta był idealny

Znajomy z branży wskazał mu pana Zbyszka, mechanika, który w latach 60-tych pracował w krakowskim TOS-ie „na Śkodzie”; którego zresztą syn do dziś zajmuje się ta marka. Prace remontowe trwały niemal rok, a pan Zbyszek, zafascynowany zapasem oryginalnych części czuł się jak lis w kurniku. Jednak trudno nazwać to remontem, gdyż silnik miał taką kompresję, że testowe odpalenie go korbą groziło wybiciem barku.

Wnętrze pozostało oryginalne

Blacharkę i lakier poprawiono już na Podhalu; wyszło jak wyszło, ale wnętrze samochodu pozostało oryginalne, jak większość jego elementów, dzięki czemu auto dostało zabytkowe, żółte tablice i certyfikat konserwatora zabytków.


Auto dostało żółte, zabytkowe tablice i certyfikat

Bananowa Śkoda Octavia robi furorę na zjazdach, rajdach i na codziennych ulicach, a jej uśmiechnięty grill przypomina młodym ludziom disneyowskie autka Johna Lassetera.

Auto budzi podziw na ulicy

Nasza bohaterka stoi w garażu, schowana przed nowotarskim smogiem, który mógłby osłabić jej kondycję przed urodzinowym tortem na 50-tkę właściciela. Na co dzień w pracy przemieszcza się beemką, ale zabytkowe auto jest najważniejsze.

Zabytkowe auto jest ważniejsze od BMW

A dostojna jubilatka odtrąbi swoje 60-te urodziny wraz z podobną rocznicą powstania sąsiedniego kompleksu motoryzacyjnego ze słynną stacją CPN.

60-te urodziny wraz ze stacją CPN


Jacek Sowa
Reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
Zobacz także
komentarze
PiterQ20:51, 2 grudnia 2022
No to znając bohatera (siłę żywą, nie samochód), to świętujemy za rok i cztery dni.
czytelnik15:12, 2 grudnia 2022
"Podhalańskich kółek czar" ciekawe felietony szkoda jednak, że dotyczą w wiekszosci tylko Nowego Targu
Ewa11:41, 2 grudnia 2022
Fajny felieton ale ten o 90 leciu KH to był totalny TOP.
Panie Jacku liczymy na wiecej kabaretu o hokoju.
dodaj komentarz

Komentarze są prywatnymi opiniami czytelników portalu. Podhale24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Podhale24.pl zastrzega sobie prawo do nie publikowania komentarzy, w szczególności zawierających wulgaryzmy, wzywających do zachowań niezgodnych z prawem, obrażających osoby publiczne i prywatne, obrażających inne narodowości, rasy, religie itd. Usuwane mogą być również komentarze nie dotyczące danego tematu, bezpośrednio atakujące interlokutorów, zawierające reklamy lub linki do innych stron www, zawierające dane osobowe, teleadresowe i adresy e-mail oraz zawierające uwagi skierowane do redakcji podhale24.pl (dziękujemy za Państwa opinie i uwagi, ale oczekujemy na nie pod adresem redakcja@podhale24.pl).

reklama
reklama
Pod naszym patronatem
Zobacz wersję mobilną podhale24.pl
Skontaktuj się z nami
Adres korespondencyjny Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Obserwuj nas