Szczerba zwraca uwagę Gąsienicy Byrcynowi: przewodniczący komisji to nie to samo, co przewodniczący rady miasta

ZAKOPANE. Kacper Gąsienica Byrcyn, przewodniczący Komisji Urbanistyki i Rozwoju, nie ma prawa reprezentować na zewnątrz Rady Miasta - zwraca uwagę młodszemu radnemu Zbigniew Szczerba.
Chodzi o pisma, które Kacper Gąsienica Byrcyn wysłał do wielu instytucji. Jak tłumaczy, chce, aby wszelkie zmiany w planach zagospodarowania były zgodne z interesem mieszkańców i ich potrzeb.

- Bardzo cenne inicjatywy pan podjął, tylko na zewnątrz radę może reprezentować tylko przewodniczący rady - upomina kolegę radny Zbigniew Szczerba. - Dlatego te wszystkie pisma, które pan skierował do organów i osób kieruje pan wyłącznie jako osoba prywatna, czyli Kacper Gąsienica Byrcyn, a nie jako przewodniczący Komisji Urbanistyki.

Przewodniczący Komisji Urbanistyki napisał między innymi pismo do dyrektora Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Krakowie. W piśmie tym nawiązuje do oceny ryzyka powodziowego na terenie Zakopanego, a zwłaszcza czy zostały zgłoszone jakiekolwiek uwagi co do potoków Walowa Góra, Cicha Woda, Furmanowa i Ciągłówka. Adresatem pism od przewodniczącego był też Wojewódzki Konserwator Ochrony Zabytków i dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego. Radny Gąsienica Byrcyn wystąpił do tych instytucji z prośbą o wskazanie zagadnień z planowaną zmianą w studium uwarunkowania przestrzennego. Kolejne pismo skierowane jest kierownika Wydziału Rozwoju Lokalnego i Współpracy Europejskiej w Urzędzie Miasta, który nie został jeszcze rzeczywiście powołany.

Radny Szczerba był mocno zdziwiony również tym, że przewodniczący komisji zorganizował spotkanie z biurem planistycznym, które wykonuje dla miasta Plan Zagospodarowania Przestrzennego. Nie wszyscy radni, jak mówił, mieli możliwość wzięcia w nim udziału.

js/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 27.02.2015 14:45