Znany ortopeda i policjant przed sądem

Przed zakopiańskim sądem rozpoczął się proces Mariana P., byłego wicedyrektora zakopiańskiego szpitala. Wraz z nim na ławie oskarżonych zasiadł były wiceszefa biura kryminalnego Komendy Głównej Policji Leszek K. Obaj oskarżeni są o przekroczenie uprawnień i przyjęcie łapówek. Jeden jeszcze o naruszenia tajemnicy służbowej.
Marian P. został oskarżony o udzielenie pomocy członkowi rodziny Leszka K. Policjant miał wykorzystać swoje wpływy w policji w zamian lekarską pomoc. Były ortopeda został też oskarżony o przyjęcie łapówek od trzech osób.

Jeden z najbardziej znanych lekarzy w Zakopanem został zatrzymany w maju 2014 roku. Prokuratura zarzuca mu, że przyjął łapówki od 4 osób na łączną kwotę 5 tys. zł. W trzech sytuacjach za łapówkę obiecał przyspieszenie operacji wszczepienia endoprotezy stawu biodrowego. W trakcie przesłuchania nie przyznał się do winy i składał wyjaśnienia. Po przesłuchaniu przez prokuratora zastosowano wobec niego poręczenie majątkowe w kwocie 100 tys. zł i zakaz opuszczania kraju oraz zawieszenie w pełnionych obowiązkach służbowych zastępcy dyrektora szpitala i ordynatora oddziału.

Lekarz przed sądem nie przyznał się do stawianych mu zarzutów, ale złożył obszerne wyjaśnienia. Przyznał, że znał Leszka K., bo leczył jego pasierba.

Leszka K. oskarżono o przekroczenie uprawnień i naruszenie tajemnicy służbowej. Grozi mu również do 10 lat pozbawienia wonności.

r/js/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 25.11.2015 22:36