Autem w słup po pijanemu

Półtora promila alkoholu miał 26-latek, który - jak wynika z dotychczasowych ustaleń - w nocy z niedzieli na poniedziałek na ul. Długiej w Bukowinie Tatrzańskiej wjechał autem do przydomowego ogródka i złamał podwójny, betonowy słup elektryczny.
Jak powiedziała rano podkom. Agnieszka Szopińska z Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem, z dotychczasowych ustaleń wnika, że za kierownicą Mazdy siedział 26-letni kierowca, mieszkaniec Bukowiny Tatrzańskiej. Był przy samochodzie gdy na miejsce wybiegli domownicy i sąsiedzi. - Badanie wykazało u niego 1,44 promila alkoholu - informuje. 26-latek twierdził zaraz po zdarzeniu, że to nie on siedział za kierownicą, ale jego wyjaśnienia są mało wiarygodne.

Po wypadku część ulicy była bez prądu. Dziś od rana na miejscu są służby Tauronu. Pracownicy energetyki wymieniają słup na nowy i pracują na przywróceniem prądu w pobliskich domach.

r/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 31.10.2016 12:00