Po kryjomu do Nowego Targu przyjechali Orawianie i postawili przed starostwem moja (zdjęcia)

NOWY TARG. Od rana przed budynkiem starostwa powiatowego przy ul. Bolesława Wstydliwego można oglądać prawdziwego, orawskiego moja. Według tradycji, stawiania go to romantyczny zwyczaj, mający na celu przypodobanie się dziewczynie. W tym przypadku to dowód sympatii.
Sięgający dachu budynku moj - długi kij zakończony pióropuszem zieleni i wstążek, opatrzony dedykacją - stanął przed budynkiem starostwa od strony Alei Tysiąclecia. Według tradycji znane i kultywowanej na Orawie, stawia się go w nocy z 30 kwietnia na 1 maja. W Nowym Targu moj stanął dzień wcześniej, bo dzisiejszej nocy na Orawie odbywają się konkursy, w których wybierany jest najpiękniejszy. Od wielu lat organizowane są one w obu orawskich gminach - Jabłonce i Lipnicy Wielkiej, a bierze w nich udział kilkadziesiąt grup.

Jak udało nam się dowiedzieć, w Nowym Targu moja postawiła delegacja z Lipnicy Wielkiej. Wójt Bogusław Jazowski nie zaprzecza, że to jego krajanie stoją za tym wydarzeniem, ale szczegółów nie zdradza. Bo moje mają być anonimowe. Przypomina, że to tradycja związana z zalotami kawalerów do panien, ale od wielu lat to również sposób do wyrażenia różnego rodzaju wyznań. W tym przypadku Orawianie, w dedykacji umieszczonej na moju, apelują do starosty, by skończył trwającą od lat komasację gruntów we w tej miejscowości.

r/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 30.04.2017 14:00