Sąd nad burmistrzem. Stronnicy chwalą go za oddłużanie miasta, przeciwnicy krytykują za brak inwestycji, które je ożywiają

NOWY TARG. Rada miasta udzieliła burmistrzowi Grzegorzowi Watysze absolutorium za wykonanie ubiegłorocznego budżetu. Tym samym uznała, że dobrze wydawał publiczne pieniądze. Ale opozycja kręciła nosem.
Radny Marek Mozdyniewicz stwierdził, że miasto dobrze się rozwija, powstają drogi i inne inwestycje, dzięki którym w mieście jest coraz lepiej. W końcu, jak dodał, jest dobra współpraca z powiatem, która owocuje wspólnymi inwestycjami.

Leszek Pustówka chwalił władze za godne i na wysokim poziomie uczczenie jubileuszu 670-lecia Nowego Targu i pozyskanie wielkich środków od sponsorów na tę imprezę.

Opozycja miała uwagi. - Nie zgodzę się z przedmówcami, że było tak pięknie kolorowo – stwierdził radny Paweł Liszka i wytykał, że miasto stać było na kawiarenki (jego zdaniem przepłacone) i imprezy, a nie znalazło ich na inwestycje poprawiające bezpieczeństwo - nowe drogi chodniki czy np. systemy przeciwpożarowe na basenie. - Przykre jest to, że dla burmistrza są nieistotne inwestycje poprawiające bezpieczeństwo mieszkańców - uważał. Zwracał też uwagę na to, że w protokole Komisji Rewizyjnej pojawiły się krytyczne uwagi dotyczące nierzetelności (zdaniem skarbnika Łukasza Dłubacza małe i nieistotne). - Odkąd burmistrz przejął stery, nasze wydatki na inwestycje maleją. Niestety, niewiele się dzieje - dodał. - Nie za bardzo jest pomysł i wizja na Nowy Targ.

Andrzejowi Swałtkowi brakowało inwestycji, które ożywają miasto. - Miały być inwestycje przyciągające turystów, przedsiębiorców, bo nam zarzucaliście, że tworzymy miasto przy drodze, a wy mieliście to w programie wyborczym i tego nie zrealizowaliście - wytykał, przypominając, że kawiarenki na Rynku czy ścieżki rowerowe, których budowa rozpoczęła się już za poprzedniej władzy, to za mało.

A Janusz Tarnowski dodał, że burmistrz dokonał rzeczy historycznej, która nie udała się poprzednim władzom, mimo iż ją obiecywali - przeniósł targowicę w nowe miejsce i otworzył tym samym możliwość budowy wschodniej obwodnicy miasta. - Rzucać kłody pod nogi jest łatwo, ale historia zweryfikuje te działania. Proszę sobie przypomnieć, ile lat markowano przeniesienie targowicy. Dopiero ta władza z tym przeniesieniem fizycznie się zmierzyła - dodał.

Reklama


Wiceburmistrz Waldemar Wojtaszek przypomniał, że poprzednia władza miała dwie kadencje na realizację wielkich inwestycji w Nowym Targu w ramach poprzedniej perspektywy finansowej Unii Europejskiej – jedną poświęciła na przygotowania, drugą na ich wykonanie. - Proszę pamiętać, że my w ramach kolejnej perspektywy jesteśmy teraz w fazie przygotowawczej. Mnóstwo dokumentów, wniosków wymaga ogromnego zaangażowania pracowników urzędu i firm, którym zlecamy wykonanie dokumentacji. Powoli zaczynamy zbierać owoce, sprawy idą w dobrym kierunku, proszę o cierpliwość - dodał.

Przed głosowaniem radny Grzegorz Luberda przypomniał jeszcze, że za rządów obecnego burmistrza i radnych zadłużenie miasta spadło z 52 do 34 mln zł. - Jest to dla nas bardzo korzystna sytuacja w perspektywie przygotowywanych ważnych i kosztownych inwestycji w mieście – zauważył.

W głosowaniu za udzieleniem Grzegorzowi Watysze absolutorium było 15 radnych, a 5 wstrzymało się od głosu.

Burmistrz dziękując za głosowanie dodał, że dziwi się, że opozycja wytyka mu brak inwestycji, gdy tymczasem one były. - To był naprawdę trudny rok. Tylko osoby, które miały na co dzień z tym do czynienia np. przy przenosinach targowicy i budowie ronda wiedzą, ile sił, energii, zdrowia na to poświęciliśmy - stwierdził. - Rozumiem zarzuty, że brakuje spektakularnych inwestycji, ale my spłacamy długi za inwestycje z poprzednich lat, kiedy zaciągano kredyty na inwestycje, na które nie udało się pozyskać dofinansowania. Nie zaciągamy jednak nowych kredytów i spłacamy je. Nie sztuka wydać wielkie pieniądze, ale wydać małe i tam, gdzie były potrzebne - mówił.

r/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 26.06.2017 19:36