Przebudują ulicę, ale jak mieszkańcy pozwolą wyciąć drzewa

NOWY TARG. Chodzi o ulicę Brzozową koło kościoła Najświętszego Serca Pana Jezusa. Już kiedyś miasto chciało ją poszerzyć i przebudować, ale mieszkańcy sprzeciwili się wycince drzew. Teraz znowu chcą przeprowadzenia inwestycji.
Sprawę poruszył na sesji Rady Miasta Nowego Targu, na prośbę mieszkańców ulicy, radny Gabriel Samolej. - Mieszkańcy ulicy Brzozowej i inni zwracają uwagę na zdewastowany stan nawierzchni tej ulicy. Proszą o przeprowadzenie remontu i poszerzenie tej ulicy oraz przesunięcie chodnika bliżej murów ogrodzenia kościelnego. Według mieszkańców ulica ta nie była remontowana od czasu jej wybudowania - mówił radny.

Burmistrz Grzegorz Watycha przypomina jednak, że prawie dziesięć lat temu miasto próbowało wyremontować ulicę, ale napotkało na ostry sprzeciw mieszkańców. - W 2008 roku przy okazji budowy sieci teletechnicznej w pasie drogi tej ulicy, planowano jej poszerzenie o zatoki postojowe. W tym celu konieczne było usunięcie kilku drzew rosnących wzdłuż ul. Brzozowej. Zarządca drogi uzyskał zgodę na wycinkę jednak z powodu sprzeciwu mieszkańców zamierzenie to nie zostało zrealizowane. Nie ma możliwości poszerzenia drogi z zachowaniem istniejącego zadrzewienia - przekonuje burmistrz. - Ubytki nawierzchni zagrażające bezpieczeństwu ruchu drogowego są uzupełniane w ramach remontów bieżących dróg, chodników, placów, mostów i przepustów.

Przeprowadzona niecałe dziesięć lat temu próba wycinki drzew, których korzenie podważają nawierzchnię i chodnik, zakończyła się protestem, interwencją policji i wstrzymaniem prac. Ówczesny protest mieszkańców przypominamy na załączonym zdjęciu archiwalnym.

r/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 19.07.2017 19:49