Do niezwykle groźnego wypadku doszło wczoraj po południu w rejonie parkingu przy centrum handlowym przy ul. Podhalańskiej w Rabce-Zdroju.
Około godz. 17, przybierający na sile wiatr, przewrócił drzewo stojące niedaleko chodnika. Opadając drzewo pociągnęło linię energetyczną, a naprężone pod ciężarem drzewa przewody zwaliły dwa słupy. Zerwane kable spadły na ziemię, a jeden z nich uderzył w głowę przechodzącego 5-latka. Choć całe zdarzenie wyglądało bardzo groźnie, to chłopcu nic poważnego się nie stało. Został zabrany do szpitala, gdzie lekarze opatrzyli mu twarz.
r/