To jeden z najbardziej tradycyjnych, ale i zanikających obrazków - w niedzielne popołudnie ulicami Miasta przeszedł ogromny kierdel.
Pozostające przez kilka miesięcy pod opieką bacy stado owiec, należących do różnych gospodarzy - w tych dniach sprowadzane jest z hal.
Jesienny redyk, czyli osod - kończy czas wypasu. To także jeden z najbardziej widowiskowych symptomów - końca lata.
s/ zdj. Szymon Pyzowski