Wójt dementuje plotki krążące w sieci
Dom Dziennego Pobytu dla seniorów w Kluszkowcach wprowadza od kwietnia częściowe opłaty. Wójt gminy Czorsztyn Tadeusz Wach tłumaczy, że nie jest to zależne od gminy, a informacje o tym, że władze nie wspierają inicjatywy, są nieprawdziwe.
Dom Dziennego Pobytu dla seniorów w Kluszkowcach funkcjonuje prawie dwa lata. Pomysł na otwarcie takiego miejsca zrealizowano w ramach projektu Pienińskich Domów Dziennego Pobytu. Zdecydował się na to Krajowy Instytut Gospodarki Senioralnej. Do współpracy przyłączyły się trzy gminy: Czorsztyn, Łapsze Niżne i Szczawnica.
Na ostatniej sesji Rady Gminy Czorsztyn wójt Tadeusz Wach poinformował, że do końca marca seniorzy przebywają w domu na dotychczasowych bezpłatnych warunkach. Natomiast od kwietnia wprowadzona zostanie częściowa odpłatność. Kwota nie została jeszcze ustalona. Jej wysokość zależy od decyzji Instytutu Gospodarki Senioralnej.
Pomysł odpłatności nie do końca spodobał się wszystkim, a wójt twierdzi, że w internecie pojawiły się nieprzychylne komentarze na jego temat. – Różne pogłoski krążą na mój temat. Podobno gmina nie chce i nie wspiera (Domu Dziennego Pobytu w Kluszkowcach – przyp. red.). To są wszystko nieprawdziwe informacje – zaczął Tadeusz Wójt. – My, jako gmina, jesteśmy partnerem w tym projekcie. Dofinansowanie i umowy, jakie zostały zawarte z pracownikami Domu Dziennego Pobytu nie przeszły przez gminę, tylko przez menadżera projektu, czyli przez KIGS – wytłumaczył.
Zaznaczył, że informacje w sieci są nieprawdziwe i gmina wspiera inicjatywę. – Od początku jestem za tym, żeby seniorzy z naszej gminy mieli okazję do spotkań. Ja, jak i burmistrz (Grzegorz Niezgoda – przyp. red.) i wójt (Jakub Jamróz – przyp. red.) z gmin sąsiednich uważamy, że ten główny ciężar finansowania powinien spaść na instytucję, która pozyskała dofinansowanie, a nie na barki gmin. Gminy weszły do projektu jako partner z nieruchomością, którą użyczyliśmy na prowadzenie tych domów – zakończył.
ao/