Burmistrz Nowego Targu z wotum zaufania i z absolutorium

NOWY TARG. Podczas dzisiejszej sesji Rady Miasta radni zdecydowali o udzieleniu Grzegorzowi Watysze wotum zaufania i absolutorium za wykonanie budżetu za ubiegły rok. Nie obyło się jednak bez długiej dyskusji i złośliwostek.
Głosowanie nad wotum zaufania poprzedziło przedstawienie przez sekretarza magistratu Zbigniewa Stramę - raportu o stanie Miasta za rok 2021.

W dyskusji nad raportem jako pierwszy głos zabrał Paweł Liszka. Radny zwróci uwagę, że ekran służący do wyświetlania prezentacji to "ohydnie wyglądający baner na dechach". W odpowiedzi wiceburmistrz Waldemar Wojtaszek stwierdził, że "nic nie stoi na przeszkodzie, by ekran zakupić jak tylko będzie zgoda Rady Miasta na taki zakup".

Kolejne pytania dotyczyły Strefy Aktywności Gospodarczej, Podhalańskiego Centrum Sportów Lodowych. Ewa Pawlikowska ostro skrytykowała wadliwe wykonanie inwestycji - w tym parkingu przy ul. Kościuszki i modernizacji ulicy i chodników przy ul. Kasprowicza, brak publikacji nazwisk osób, którym przyznano ze środków publicznych stypendiów. Andrzej Swałtek ubolewał nad stanem asfaltowego toru rowerowego. Bartłomiej Garbacz zwrócił uwagę na "ucieczkę młodych z Miasta" i nie do końca jego zdaniem właściwe wydatkowanie środków na "walkę z niską emisją".

Wotum zaufania

Przed samym głosowaniem radny Paweł Liszka wyjaśnił, dlaczego będzie "przeciw". Wymieniał "brak odpowiedzi na interpelacje, niechęć do ujawniania przez burmistrza informacji jawnych, trwające postępowania sądowe i przegrane sprawy, za które płacą mieszkańcy. - Brakuje dokładnych analiz, a nam się każe podejmować decyzję, unika pan kontaktu z mieszkańcami - jak w sprawie lokalizacji biblioteki przy ul. Kopernika. Nie podoba mi się że to co powinno być promowane czyli przedsięwzięcia mieszkańców, czyli BO znów nie został zrealizowany. Może się pan zasłonić pandemią, ale inne samorządy się tym nie zasłaniają - mówił radny.

- Pan burmistrz nie ma nadzoru nad inwestycjami i nad pracami Urzędu. Były przypadki finansowania różnych rzeczy ze środków "alkoholowych" niezgodnie z ich przeznaczeniem - artykułowania swoje zastrzeżenia Ewa Pawlikowska.

- Wyciągacie państwo drobne szczegóły, a szkoda że nikt z was nie wspomniał jakie były nakłady inwestycyjne, jakie dofinansowanie Miasto pozyskuje. Pewnych rzeczy nie da się przewidzieć i nie wynikają one z zaniedbań, czy błędów pracowników. Wotum jest za całokształt, a wy wyciągacie rzeczy, które nie mają wpływu na całość funkcjonowania - oponował radny Marek Mozdyniewicz.

Potem nastąpiła wymiana zdań między radnym Liszką a burmistrzem Grzegorzem Watychą. Była ona na tyle gorąca, że zareagował Bartłomiej Garbacz mówiąc: - Dyskusja jest potrzebna, bo to wymiana poglądów, która dużo mówi o naszym podejściu, ale ta dyskusja zamienia się w wymianę złośliwości. Proponuję odejść od takiej retoryki - zaapelował radny

W głosowaniu nad wotum zaufania 15 radnych było "za", 6 - "przeciw".

Absolutorium

Nim doszło do głosowania nad udzieleniem absolutorium, skarbnik Ewa Bobek przedstawiła ubiegłoroczne sprawozdanie finansowe. Przyjęto je 19 głosami "za", przy 2 wstrzymujących się.

- Znacznie obniżyliśmy zadłużenie, inwestycje są na wysokim - pochwaliła radna Stefania Drąg-Iłęda. Jacenty Rajski zauważył poziom pozyskanych dotacji (21 zadań inwestycyjnych i 19,6 mln dofinansowania).

W podobnym tonie mówił Lesław Mikołajski. Podkreślił "bardzo dobre wykonanie budżetu, stosunek wydatków do dochodów, 26 mln nadwyżki operacyjnej, która mówi o dobrej kondycji finansowej". - Ale niepokoi mnie niski procent nakładów inwestycyjnych, bo to tylko 15 procent. Zawsze było mówione, że do 20 procent to lekka stagnacja, powyżej - jest dopiero rozwój. Może w przyszłym roku bardziej odważnie pro-rozwojowy warto zaplanować budżet. I te inwestycje - to nie tylko łatanie dziur, ale może coś takiego co nasze miasto popchnie do przodu. Mamy taką sytuacje finansową, że możemy odważnie inwestować - przekonywał radny.

W głosowaniu nad absolutorium - 19 radnych było "za", 2 - "przeciw".

Burmistrz dziękuje

Dziękując burmistrz powiedział: - Do docenienie pracy całego zespołu nie tylko w Urzędzie Miasta, ale i innych jednostkach. Zawsze są rzeczy, które nie udaj się w 100 procentach, ale to docenienie naszych starań. Większość mieszkańców nie żyje tym, czym my tutaj emocjonujemy. Ich interesuje czy drogi są odśnieżone, czy dzieci chodzą do dobrych szkół i czy mogą liczyć na wsparcie. Chcą, by miasto się rozwiało i piękniało.

Jak dodał zmiany na lepsze dostrzegają i doceniają osoby, które po nieobecności przyjeżdżają do Nowego Targu.

- Można więcej inwestować, ale przyjąłem zasadę, by z ostrożnością realizować wydatki. Mam nadzieję, że dzięki udanej współpracy będziemy realizować inwestycje małe i duże. A czy będzie decyzja, by dalej kwotę z Budżetu Obywatelskiego przeznaczać na wymianę kopciuchów - to wspólnie takie stanowisko wypracujemy, żeby miasto z naszej pracy miało pożytek - podsumował Grzegorz Watycha.

s/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 27.06.2022 17:18