- +48 796 024 024
+48 18 52 11 355 - redakcja@podhale24.pl
- m.me/portalpodhale24
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
List otwarty Stowarzyszenia Kupieckiego „Nowa Targowica” do burmistrza Grzegorza Watychy
Piękne urodziny przy pięknej pogodzie, ale gdzieś w głowie, nawet wtedy, wciąż kołaczące się pytanie - jak to wszystko dalej się potoczy? My jednak nadal wierzymy, że związane z naszym jarmarkiem perturbacje miną, a najpiękniejszy w kraju targ zacznie w końcu - tak, jak powinien - wpływać na rozwój miasta i na życie naszych kupców. Inaczej być przecież nie może.
Znów atak na nasze Stowarzyszenie, więc po raz kolejny, zamiast tradycyjnego, publikowanego w co drugą środę odcinka naszego stałego cyklu, musimy przedstawić swoje stanowisko. Tym razem w sprawie kłamliwych insynuacji, które pojawiły się na ostatniej, poniedziałkowej sesji Rady Miasta.
Dziś, wyjątkowo, zamiast tradycyjnego, publikowanego w co drugą środę odcinka naszego stałego cyklu, prezentujemy nasze stanowisko w związku z ostatnimi wydarzeniami na jarmarku i medialnymi wypowiedziami burmistrza miasta.
Powstanie dwa lata temu naszego jarmarku było skokiem w nową epokę. Czy naprawdę jedyną możliwością wykorzystania tego skoku dla rozwoju miasta jest podnoszenie opłaty targowej?
- Głos Stanisława Borzęckiego, kupca z nowotarskiego jarmarku, wypowiedziany przed kamerami Telewizji Trwam został wysłuchany w Warszawie. Nie mam wątpliwości, że bardzo pomógł sprawie obniżenia składek ZUS dla małych firm i przedsiębiorców - uważa Bożenna Kolba, prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kupców i Drobnej Wytwórczości.
W Nowym Targu powstaje kolejna galeria, która za metr kwadratowy powierzchni handlowej płacić będzie ok. 6 groszy. A kupcy i przedsiębiorcy na jarmarku - nadal złotówkę.
Jedni zamurowywali okna, inni przykrywali swoje prywatne baseny zielonym brezentem, jeszcze inni starali się udowodnić, że kapelusz to nie kapelusz. A wszystko po to, by uciec przed podatkami.