- +48 796 024 024
+48 18 52 11 355 - redakcja@podhale24.pl
- m.me/portalpodhale24
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
W założeniu miał to być felieton o naszych dwóch Fiacikach, którym po wielu latach niebytu pod warsztatowym sufitem, Łukasz Worwa postanowił przywrócić drugie życie.
Skąd się wzięły dwa leciwe maluchy pod sufitem warsztatu samochodowego, po co je tam ulokowano i jakie je losy dalej czekają – tego dowiemy się w kolejnych odcinkach kontynuacji cyklu "Podhalańskich kółek czar" autorstwa Jacka Sowy.
Żadna ze szkół nie jest tak mocno związana z motoryzacją na Podhalu jak nowotarski Zespół Szkół Technicznych im. Stanisława Staszica, a co za tym idzie, z wydanym niedawno albumem „Podhalańskich kółek czar” autorstwa Jacka Sowy i Łukasza Worwy.
W Nowym Targu powstaje jeden z największych w Polsce hubów do ładowania samochodów elektrycznych. Jak mówi Łukasz Worwa - to pierwsza stacja o takiej mocy na południu Polski, gdzie zasilane będą samochody osobowe, autobusy, a także samochody ciężarowe.
„Podhalańskich kółek czar” to książka niezwykła i równie niezwykła była w sobotę jej promocja. W nowotarskiej restauracji „Ruczaj” do rozmów z autorami zasiadło kilkadziesiąt osób - przedstawicieli kilku pokoleń ludzi, których losy na kartach albumu Jacka Sowy i Łukasza Worwy połączył wspólny mianownik - motoryzacja.
Dwa lata temu Łukasz Worwa, aby zadowolić nowotarski ratusz musiał zdjąć z ogrodzenia swojego motoryzacyjnego królestwa kosztowne reklamy, wpadł na pomysł zastąpienia ich darmowymi, bo historycznymi obrazkami motoryzacyjnymi.
NOWY TARG. Przez dwa lata publikowaliśmy felietony Jacka Sowy pod wspólnym hasłem "Podhalańskich kółek czar". Zebrało się ich o. 70. W sobotę 18 listopada o 17:00 w "Ruczaju" odbędzie się promocja albumu pod tym samym tytułem.
FELIETON. "Zdjęcie tytułowe jest nieco prowokacyjne, gdyż pochodzi z cmentarzyska starych aut w Niemczech. Wraz z Łukaszem Worwą natrafiliśmy na zardzewiałe relikty motoryzacyjnej przeszłości zupełnie blisko, w granicach Nowego Targu" - pisze Jacek Sowa, nowotarski dziennikarz i publicysta.
FELIETON. "Wspominki, fotografie, jubileusze – czar podhalańskich kółek wciąż jest odkrywany w różnych miejscach i nie sposób zdecydować się na zakończenie cyklu, który powinien być zwieńczony grubym albumem" - pisze dziennikarz Jacek Sowa.
To będzie już rok od inicjatywy Łukasza Worwy, dzięki której, przy wsparciu portalu Podhale24 powstał projekt „Podhalańskich kółek czar”.