Koalicja Tokarz-Garbacz chce rządzić w mieście. "To rada będzie decydować o kierunkach działania burmistrza. Czekają nas zmiany"
Radny-elekt i były kandydat na burmistrza Nowego Targu Maciej Tokarz wygłosił w internecie "małe exposé". Podkreślił w nim, że to rada miasta jest powołana do kreowania polityki miejskiej. - Do tej pory wyglądało to zgoła inaczej, bo prawie wszystkie decyzje należały do pana burmistrza i były przez radę miasta biernie akceptowane, jednak ustrojowy porządek jest inny i czekają nas zmiany w funkcjonowaniu magistratu i rady - dodał.
Przypomnijmy, iż przed drugą turą 11 radnych z komitetów Macieja Tokarza i Bartłomieja Garbacza, który nie wszedł do drugiej tury wyborów na burmistrza, podpisało porozumienie o współpracy. Sześć osób reprezentuje komitet Nowy Targ dla Mieszkańców, pięć - komitet Razem Nowy Targ. Owa "11"-tka stanowić będzie większość w Radzie Miasta Nowego Targu w nowej kadencji. I z tej władzy, jak zapowiedział Maciej Tokarz, zamierzają korzystać.
W swoim internetowym wystąpieniu złożył on deklarację, że wszystkie zobowiązania, o których mówił w trakcie kampanii, będzie się starał realizować, jako radny.
Pogratulował Grzegorzowi Watysze zwycięstwa w wyborach i wyraził nadzieję, że uda się ustalić warunki współpracy tak, aby wspólnie działać na rzecz miasta i mieszkańców. - Nie będziemy totalną opozycją - zapewnił. - Będziemy dążyć do porozumienia z panem burmistrzem, jednak trzeba mieć na względzie przepisy ustawy regulującej samorząd gminny, że o kierunkach działania burmistrza stanowi rada miasta - stwierdził.
Przypomniał, że to rada miasta jest powołana do kreowania polityki miejskiej. - Do tej pory wyglądało to zgoła inaczej, bo prawie wszystkie decyzje należały do pana burmistrza i były przez radę miasta biernie akceptowane, jednak ustrojowy porządek jest inny i czekają nas zmiany w funkcjonowaniu magistratu i rady - dodał.
Poinformował, że koalicja planuje m.in. skrócić czas przeznaczony na sprawozdania burmistrza, a więcej czasu zostanie poświęcone na głos mieszkańców. Kolejną zmianą będzie to, że radni zostaną przesadzeni do pierwszych dwóch rzędów na sali sali obrad, a wypowiadać się będą z mównicy. - Tych zmian będzie więcej - zaznaczył i zapowiedział większą transparentność.
r/