Nowy Targ targiem stoi (3): Głos z nowotarskiego jarmarku dotarł do Warszawy (materiał płatny) - podhale24.pl
Piątek, 26 kwietnia
Imieniny: Marzeny, Klaudiusza, Marceliny
Jabłonka
Clear
-2°
Wiatr: 3.888 km/h Wilgotność: 94 %
Clouds
-2°
Wiatr: 4.14 km/h Wilgotność: 94 %
Clouds
-2°
Wiatr: 4.14 km/h Wilgotność: 94 %
Clear
-1°
Wiatr: 6.228 km/h Wilgotność: 93 %
Clear
-1°
Wiatr: 5.832 km/h Wilgotność: 92 %
Clouds
-3°
Wiatr: 6.768 km/h Wilgotność: 90 %
Jakość powietrza
66 %
Nowy Targ
28 %
Zakopane
24 %
Rabka-Zdrój
Nowy Targ
Dobra
PM 10: 33 | 66 %
Zakopane
Bardzo dobra
PM 10: 14 | 28 %
Rabka-Zdrój
Bardzo dobra
PM 10: 12 | 24 %
19.04.2018, 09:00 | czytano: 6253

Nowy Targ targiem stoi (3): Głos z nowotarskiego jarmarku dotarł do Warszawy (materiał płatny)

- Głos Stanisława Borzęckiego, kupca z nowotarskiego jarmarku, wypowiedziany przed kamerami Telewizji Trwam został wysłuchany w Warszawie. Nie mam wątpliwości, że bardzo pomógł sprawie obniżenia składek ZUS dla małych firm i przedsiębiorców - uważa Bożenna Kolba, prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kupców i Drobnej Wytwórczości.

Głos z nowotarskiego jarmarku dotarł do Warszawy
Głos z nowotarskiego jarmarku dotarł do Warszawy
Przypomnijmy, dwa tygodnie temu TV Trwam wyemitowała nagrany na naszym jarmarku program „Po stronie prawdy”. Oprócz mnóstwa argumentów przemawiających za likwidacją - a przynajmniej wycofaniem się przez nowotarski magistrat z podwyżki miejskiej opłaty targowej, nie zabrakło też dyskusji o ZUS-ie.

- Jakim prawem bierze się ode mnie 1200 zł ZUS, kiedy ja w dobrych miesiącach mam 1500 zł zysku? To jest okradanie nas z naszej pracy i zdrowia - mówił przed kamerami Stanisław Borzęcki.
Zaledwie kilkanaście dni od nagrania, premier Morawiecki zapowiedział obniżkę składek ZUS dla małych firm, a Jadwiga Emilewicz, minister przedsiębiorczości i technologii, powiedziała Polskiej Agencji Prasowej, że projekt jest gotowy, uzgodniony z ZUS oraz ministrami: finansów oraz rodziny, pracy i polityki społecznej. Uzależnia on składki ubezpieczeniowe, fundusz pracy oraz składki zdrowotne od wysokości uzyskanych przychodów, obniża składki dla drobnych przedsiębiorców.
- Liczymy, że małe polskie firmy, rzemieślnicy, drobni przedsiębiorcy poczują realną ulgę dzięki tym rozwiązaniom - mówiła PAP minister Emilewicz, dodając, że ważne są też inne spodziewane efekty tych zmian, takie jak rozwój przedsiębiorczości i pobudzenie aktywności zawodowej. Rząd planuje wprowadzić nowe regulacje od początku przyszłego roku.
- Od dawna walczyliśmy o zmniejszenie ZUS-u dla kupców i drobnych przedsiębiorców, ten głos z Nowego Targu został wysłuchany w Warszawie i bardzo te nasze starania wzmocnił - powiedziała nam wczoraj Bożenna Kolba, prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kupców i Drobnej Wytwórczości.

Coraz więcej dzieje się też wokół samych gminnych opłat targowych. Przypomnijmy, na dwa dni przed protestem na naszym jarmarku, Bożenna Kolba dostała od wiceministra rozwoju Mariusza Haładyja pismo, informujące o przekazaniu złożonego w październiku ubiegłego roku projektu Stowarzyszenia dotyczącego likwidacji opłat targowych pod obrady wspólnej komisji rządu i samorządu.

- Mam nadzieję, że za dwa tygodnie, gdy będziecie państwo pisać kolejny odcinek waszego cyklu, będę mogła powiedzieć coś więcej i że głosy płynące również z Nowego Targu w sprawie likwidacji opłaty targowej, zostaną odsłuchane. Tak jak ten w sprawie obniżenia składek ZUS-u - powiedziała nam wczoraj prezes Kolba.

A teraz, tradycyjnie już, o podatkowych bzdurach. Tym razem konkretnie tylko jednej, mniej niż zazwyczaj śmiesznej, za to bulwersującej.

Urząd skarbowy w Radomiu tuż przed świętami wielkanocnymi wlepił mandat 90-letniej emerytce, która sprzedawała na targu wykonane przez siebie na szydełku serwetki.

Skarbówka w ostatnich tygodniach była dość częstym gościem naszego jarmarku, niemniej trzeba jej oddać sprawiedliwość, że z tak kuriozalnymi jak w Radomiu zachowaniami się nie spotkaliśmy.

A sprawa, która zbulwersowała ogólnopolskie media wyglądała tak: 90-letnia pani Marianna, inwalidka I grupy, chciała sobie dzierganiem serwetek przed Wielkanocą dorobić do emerytury, która ledwo starcza na leki. Kiedy serwetki były gotowe, poszła z nimi na radomski plac targowy przy ul. Struga. Zamiast jednak zarobić parę groszy na świąteczne zakupy, zapłaciła 210 złotych kary. Powód? „Brak ewidencji sprzedaży w miejscu dokonywania sprzedaży na targowisku”.

Historię pani Marianny przywołujemy tu dla pocieszenia naszych kupców. Bo bzdurne zachowania urzędników, brak umiejętności oceny sytuacji i bezsensowne korzystanie z przyznanych im uprawnień po pierwsze - jak widać - nie jest domeną Nowego Targu, po drugie spotyka się ze społecznym sprzeciwem, a media takie zachowania piętnują. Sami więc nie jesteśmy. Pani Marianna zresztą też nie, bo internauci zorganizowali dla niej zbiórkę pieniędzy - i na mandat, i na świąteczne zakupy.

Stowarzyszenie Kupieckie „Nowa Targowica”

Czytaj wcześniejsze odcinki cyklu - kliknij tutaj
Reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
Zobacz także
komentarze
reklama
reklama
Pod naszym patronatem
Zobacz wersję mobilną podhale24.pl
Skontaktuj się z nami
Adres korespondencyjny Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Obserwuj nas