- +48 796 024 024
+48 18 52 11 355 - redakcja@podhale24.pl
- m.me/portalpodhale24
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
RABKA-ZDRÓJ. Przy al. Parkowej interweniowali dziś strażacy z JRG, w związku z pękniętym pniem drzewa, które groziło zawaleniem.
Biuro Prognoz Meteorologicznych w Krakowie informuje, że dzisiaj do godz. 17:00 prognozuje się wystąpienie lokalnie silnego wiatru o średniej prędkości do 55 km/h w porywach do 75 km/h, z południowego wschodu i wschodu.
TAURON potwierdza awarie, która spowodowała, iż od rana występują przerwy w dostawie energii elektrycznej w Klikuszowej, Obidowej, Lasku, Rdzawce, Ludźmierzu, Rogoźniku i Starem Bystrem.
RABKA-ZDRÓJ. Na terenie parku trwa wycinka drzew. Pod topór idą drzewa, które wcześniej zostały poddane diagnostyce i zakwalifikowano je jako zagrażające bezpieczeństwu.
- Tak mnie wychowano i tak nauczono, że w obliczu tragedii ludzkiej śmierci należy milczeć. Ale przerywam dziś to milczenie, by wobec stawianych zarzutów - raz jeszcze w sposób jasny, krótki i treściwy odnieść się do tragicznych wydarzeń drugiego dnia Świąt Wielkiejnocy w Małopolsce. Odpowiadam jedynie w kontekście podległego mi urzędu; do zarzutów odnośnie własnej osoby przywykłem i nie robią one na mnie wrażenia – mówił podczas spotkania z mediami wojewoda małopolski Krzysztof Jan Klęczar.
Prokurator i służby ratunkowe odmówiły proboszczowi parafii p.w. św. Teresy w Rabce-Zdroju udzielić ostatniego namaszczenia ofiarom tragedii w Parku Zdrojowym. Ksiądz poskarżył się na zachowanie prokuratora w mediach społecznościowych, prokuratura tłumaczy to względami bezpieczeństwa.
W Kościelisku i w Zakopanem strażacy musieli usunąć drzewa, które stwarzały zagrożenie. wiatr ponownie przybiera na sile. Wiatr powalił również drzewa m.in. przy ulicach Słonecznej i Targowej w Nowym Targu, a także zerwał fragment dachu w Dębnie Podhalańskim.
Posłowie Arkadiusz Mularczyk i Łukasz Kmita zaapelowali do Premiera Donalda Tuska i Ministra MSWiA Marcina Kierwińskiego o natychmiastowe odwołanie wojewody małopolskiego Krzysztofa Klęczara. Ma to związek z efektami potężnej wichury, która przeszła wczoraj w południe przez Podhale.
Złamane przez wiatr drzewa, które zabiły w Wielki Poniedziałek w Zakopaenm dwie osoby, nie są własnością miasta i samorząd mnie odpowiadał za ich stan - informuje w komunikacie Urząd Miasta w Zakopanem. Magistrat odniósł się w nim do zarzutów o brak odpowiednich komunikatów ostrzegających o silnym wietrze, a także do sprawy drzew, które stały się przyczyną tragedii.
Ponad 80 interwencji strażaków w powiecie tatrzańskim, a wśród nich drzewa powalone na samochody, linie energetyczne, drogi i budynki. W wyniku walących się drzew zginęły dwie osoby.